Lato to nie tyko czas upałów i pięknej pogody. Po gorących dniach najczęściej możemy spodziewać się burz i upałów. Warto więc wiedzieć co zrobić z zalanym silnikiem, czy jest jeszcze szansa na uratowanie pojazdu i jak w konkretnej sytuacji powinniśmy się zachować.
Wiele czynników ma wpływ na to, czy nasz samochód uda się uratować. Jednym z ważniejszych jest czas zanurzenia pojazdu - jeśli stał on w wodzie parę godzin, nasze szanse są tak naprawdę niewielkie. Decydujący wpływ ma również sama budowa auta - czy należy on do starej generacji, czy może pełno w nimelektronicznych systemów. Trzeba więc pamiętać, że nawet kilkadziesiąt minut pod wodą wystarczy, by maszyna nadawała się tylko na złom. Dużo większe szanse "na przeżycie" mają starsze samochody, istnieje bowiem prawdopodobieństwo, że przy niewielkim zalaniu wyschną same, nowsze pojazdy pełne elektroniki psują się nieco szybciej.
W przypadku podtopienia lub częściowego zalania pojazdu powinniśmy działać szybko. Czas odgrywa tutaj niezwykle ważną rolę, nie możemy bowiem dopuścić do tego, żeby woda poczyniła jeszcze większe szkody. Niezwłocznie musimy zająć się osuszaniem wnętrza samochodu - trzeba więc wyciągnąć wszystkie elementy tapicerki i zorientować się, które nadają się do wysuszenia, a które powinniśmy wyrzucić. Dokładne oczyszczenie jest konieczne, by we wnętrzu nie zalęgły się pleśnie i grzyby.
Nie wolno również uruchamiać silnika w zalanym samochodzie dopóki nie upewnimy się, że nie został on zalany. Jeśli nie jesteśmy więc pewni, że takie działanie jest bezpieczne i w podzespołach nie znajduje się woda - nie uruchamiajmy go. Takie działanie może doprowadzić do poważnego uszkodzenia mechanizmów, co może łączyć się również z zakończeniem żywota naszego auta. Silnik powinien zostać również wyłączony niezwłocznie po zatrzymaniu pojazdu w głębszej wodzie. Czasami nie potrafimy bowiem ocenić głębokości kałuży i po przejechaniu przez nią okazuje się, że samochód staje na środku. Wówczas wyłączamy silnik, by nie doprowadzić do zwarcia instalacji elektrycznej.
Przed podjęciem prac remontowych warto zorientować się, czy naprawa nie przewyższy wartości naszego samochodu i czy uszkodzony pojazd nadaje się jeszcze do odratowania.